Jesteś tu:
Zwierzęta w Radomiu > Porady lekarza weterynarii > Choroby psów > Pasożyty wewnętrzne, pasożyty zewnętrzne i szczepienia ochronne.
A- A A+

Porady lekarza weterynarii - Choroby psów

Pasożyty wewnętrzne, czyli popularne robaki.

Problem zarobaczenia dotyczy wielu zwierząt. Nasilone inwazje mogą doprowadzić do hamowania rozwoju i wzrostu młodych organizmów (szczenięta, kocięta), co więcej duża ilość dorosłych glist, zbitych w kłębek może powodować zatkanie światła jelita, jego wgłobienie a nawet prowadzić do śmierci. Kolejne niebezpieczeństwa to możliwość wystąpienia zatrucia toksynami wytwarzanymi przez robaki i w konsekwencji  zaburzenia ze strony układu nerwowego, oraz immunosupresja powodująca zmniejszoną zdolność do wytworzenia odporności poszczepiennej. Nie zapominajmy również o nas samych, gdyż niektóre inwazje mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla zdrowia człowieka a zwłaszcza dzieci doprowadzając w skrajnych przypadkach do utraty wzroku (toksokaroza). Konkluzja nasuwa sie sama: REGULARNIE ODROBACZAJMY ZWIERZĘTA zarówno ze względu na ich jak i nasze zdrowie. Oczywiście  ustalenie częstotliwości odrobaczania oraz wybór odpowiedniego preparatu leczniczego należy do lekarza weterynarii. Weźmie on pod uwagę tryb życia zwierzęcia, oszacuje ryzyko narażenia na inwazje a być może zaleci pobranie próbki kału celem wykonania badania na obecność pasożytów. Na podstawie zebranych danych zaproponuje optymalne postępowanie lecznicze.

Obecnie na rynku dostępnych jest wiele preparatów, co daje możliwość wyboru drogi podania leku , np. w iniekcji (zastrzyk), doustnie (tabletka, pasta, zawiesina) oraz w postaci spot on, czyli wylania płynu na skórę. Odrobaczanie nie musi wiązać się ze stresem dla zwierzęcia!

Pasożyty zewnętrzne

Ektopasożyty potrafią uprzykrzyć życie niejednego psa, kota, świnki morskiej i wielu innych stworzeń, włączając w to czasem ludzi. Należą do nich pchły, wszoły, wszy, kleszcze, komary, chejletiele, świerzbowce oraz nużeńce. Powszechnie występujące pchły nie tylko boleśnie kąsają naszych podopiecznych, ale mogą prowadzić do inwazji tasiemców  tak  u psów jak i u kotów. Przenoszą bowiem jego jaja .  Oprócz tego, że pasożyty zewnętrzne mogą być  wektorami wielu czynników zakaźnych i inwazyjnych samoistnie przyczyniają się do rozwoju wielu chorób zwłaszcza dermatologicznych. Psy cierpiące na APZS ( alergiczne pchle zapalenie skóry) potrafią doprowadzić z powodu świądu do samouszkodzenia skóry tak znacznego stopnia, że w ciągu kilku godzin powstają krwawiące rany. Z kolei u kotów w przypadku inwazji świerzbowca usznego rozwija się silny stan zapalny ucha zewnętrznego, w którego przebiegu może dochodzić do poważnych powikłań bakteryjnych i grzybiczych a nawet w konsekwencji do uszkodzeń błony bębenkowej.   Śmiertelne żniwo zbiera ostatnio w naszym mieście babeszjoza, czyli choroba odkleszczowa. Z powodu mało charakterystycznych objawów chore psy trafiają do gabinetów weterynaryjnych w zaawansowanej fazie choroby, co sprawia, że proces leczenia staje się prawdziwą walką o ich życie. Niestety nie zawsze wygraną. Najlepszym sposobem by zminimalizować ryzyko zachorowania jest aplikowanie zwierzęciu preparatów bójczych i odstraszających kleszcze. Doradcą co do wyboru  preparatu powinien być lekarz weterynarii , który poleci konkretny środek inny dla psa kochającego częste kąpiele w stawie a inny dla psa stroniącego od wody. W gabinetach weterynaryjnych dostępna jest szeroka gama produktów leczniczych przeznaczonych do zwalczania i zapobiegania inwazjom ektopasożytów , w trakcie wizyty można dobrać środek skuteczny, bezpieczny na miarę możliwości finansowych właściciela.

Walka z pasożytami na już bytującymi na skórze bywa trudna i długa dlatego tak ważna jest profilaktyka.

 

Wróć

Delicious is the place to collect and showcase your passions fro Find us on Facebook Add us to your circles on google+ Connect with us on LinkedIn Myspace jest wiodącym serwisem typu social entertainment Follow us on Twitter Teksty zdjęcia filmy, wszystko, co chcesz powiedzieć światu